poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Od Michael'a do Alaski

Idę sobie spokojnym krokiem w stronę wodospady. Przystaję przy drzewie i widzę dziewczynę. Ściąga buty i powoli wchodzi do wody. Jestem ciekawy dokąd wejdzie.... Tylko pomoczyła stopy? Będzie ciężko.
- Daleko zaszłaś – zaśmiałem się
- Wiesz, że się boję – tłumaczy się
- Tak wiem, ale będziesz musiała wejść dalej jeżeli chcesz nauczyć się pływać.
- Wiem, wiem.
- Oki rozbieraj się i wchodzimy – zaśmiałem się widząc jej minę. Teraz nie pozwolę jej się wycofać. Ściągam wszystkie ciuchy zostając w bokserkach

Brak komentarzy: