Idę sobie spokojnym krokiem w stronę wodospady. Przystaję przy drzewie i
widzę dziewczynę. Ściąga buty i powoli wchodzi do wody. Jestem ciekawy
dokąd wejdzie.... Tylko pomoczyła stopy? Będzie ciężko.
- Daleko zaszłaś – zaśmiałem się
- Wiesz, że się boję – tłumaczy się
- Tak wiem, ale będziesz musiała wejść dalej jeżeli chcesz nauczyć się pływać.
- Wiem, wiem.
- Oki rozbieraj się i wchodzimy – zaśmiałem się widząc jej minę. Teraz
nie pozwolę jej się wycofać. Ściągam wszystkie ciuchy zostając w
bokserkach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz