niedziela, 23 sierpnia 2015

Od Ash'a CD Scarlet

Ta jej kanapa była strasznie nie wygodna. Już ja miałem lepszą w domu, no ale nie miałem co zbytnio wybrzydzać. Musiałbym teraz wracać po nocy, co nie jest wcale przyjemne. A jeszcze było tak chole*nie gorąco... Westchnąłem cicho siadając na kanapie. Jak makiem zasiał. Wstałem podchodząc do okna. Angus stał spokojnie ze spuszczona głową. Spał. Najciszej jak potrafiłem wszedłem na piętro. Zajrzałem do pokoju Scarlet. Ona też już odpłynęła. Ostrożnie położyłem się obok. No i oto mi chodziło! To się nazwała wygoda. Tylko będzie zabawnie jeśli to ona rano obudzi się pierwsza. Jednak już nie chciałem sobie zadręczać tym głowy. Sen i mnie szybko dopadł. Następnego dnia o świcie obudził mnie krzyk znajomej mi dziewczyny. Otworzyłem trochę oczy. Scarlet siedziała na drugim kocu łóżka. Już miała krzyknąć, ale rzuciłem w jej twarz poduszką na co od razu zamilkła.
- Nie drzyj się... Niektórzy próbują tu spać jakbyś nie zauważyła...- mruknąłem zaspany odwracając się do niej plecami.
- No właśnie! Miałeś spać na dole!- oburzyła się.
- Oj ciii... Daj mi jeszcze pospać...- ziewnąłem przeciągle.

Scarlet? XD

Brak komentarzy: