czwartek, 13 sierpnia 2015

Od Michael'a C.D. Alaski

Obudziłem się w nocy słysząc krzyki. Na początku nie wiedziałem co się dzieje. Czy to sen czy jawa. Ale skoro jestem przytomny to jawa. Idę szybko do pokoju w którym śpi dziewczyna. Rzuca się po całym łóżku krzycząc. Siadam koło niej na łóżku i trzęsę ją za ramię.
- Alaska, to tylko sen. Obudź się – mówię spokojnie by jej nie przestraszyć. Zrywa się nagle, a gdy się odezwałem spadła z łóżka. Było mnie jej szkoda. Dlatego prosiła mnie bym nie gasił światła.
- Przepraszam, wszystko dobrze?
- Tak, to tylko sen – mówi szeptem siadając na łóżku
- Nie to nie był sen. Krzyczałaś i wiłaś się po całym łóżku. To koszmar. Co ci się takiego stało? - pytam spokojnie
- Nie chcę o tym mówić – odpowiada bezgłośnie. Wzdycham i przyciągam ją do siebie. Czuję się trochę dziwnie.
- Shhh wszystko będzie dobrze.
Alaska

Brak komentarzy: