wtorek, 11 sierpnia 2015

Od Lucas'a C.D. Kate

Ruszyłem za dziewczyną zmieniając się przy okazji w wilka. Starałem się jej nie zgubić co było dość trudne.  Nie wiem ile czasu biegliśmy zmieniając co jakiś czas kierunek, aż wreszcie znaleźliśmy się przy wodospadzie. Szatynka wróciła do ludzkiej postaci i weszła do wody, a ja za nią. Domyśliłem się, że chodzi o to, żeby ten ktoś ktokolwiek nas goni zgubił ślad.  Przeszliśmy przez  lustro wody i znaleźliśmy się w jaskini. Przeczesałem włosy ręką i spojrzałem na dziewczynę, która usiadła na jednym z kamieni. Podszedłem do niej.
-Lucas jestem.-Powiedziałem i lekko się uśmiechnąłem. Dziewczyna zmierzyła mnie wzrokiem.
-Kate.-Mruknęła, a ja westchnąłem i spojrzałem na otaczające nas miejsce. Zaciekawiły mnie rysunki na ścianach jaskini.
-Byłaś tu kiedyś?-Zapytałem podchodząc bliżej ścian.
-Tak raz, ale było ciemno.-Mruknęła, a ja przejechałem dłonią po rysunkach. Były bardzo stare, i przedstawiały wilki. Przesunąłem się trochę dalej, a rysunki zmieniły się. Wydawały się mniej wyraźne, ale nadal można było stwierdzić co przedstawiają - czarownice. Dziewczyna nie patrzyła na mnie tylko świdrowała swoje paznokcie. Przeszedłem na drugą stronę i znów rysunki. Tym razem ludzie ze skrzydłami białymi i czarnymi.
-Anioły i upadli.-Szepnąłem, a dziewczyna podniosła na mnie wzrok.
-Lucas...-Powiedziała, a ja spojrzałem na nią.
-Ty krwawisz.-Dodała po chwili, a ja wzruszyłem ramionami.
-Nic mi nie jest.-Powiedziałem, a dziewczyna podeszła do mnie i przejechała ręką po plecach, a ja syknąłem kiedy doszła do prawej łopatki.
Kate

Brak komentarzy: