wtorek, 11 sierpnia 2015

Od Lucas'a C.D. Kate

Ruszyłem za dziewczyną i zdążyłem ją jeszcze dogonić.
-Co tu robisz?-Zapytała idąc dalej.
-Nie zostawię Cie samej.-Powiedziałem, na co Kate przystanęła na chwile. Nie odzywała się, a potem ruszyła dalej. Zmieniła się w wilka i pobiegła w stronę lasu, a ja za nią. Po półgodzinie zatrzymaliśmy się na skraju lasu, który graniczył z sektorem północnym.
-Masz jakiś plan?-Zapytałem na co Kate westchnęła i pokręciła przecząco głową. Przykląkłem biorąc do ręki gałązkę.  Zacząłem rysować plan budynku.
-Tu mamy wentylacje, która jest rozprowadzona po całym budynku.-Zacząłem rysować plan wentylacyjny i zastanowiłem się chwile.
-Który korytarz zniszczyłaś?-Zapytałem, a dziewczyna się chwile zastanowiła.
-Południowy.-Powiedziała, a ja kiwnąłem twierdząco głową.
-W takim razie musimy dostać się do wschodniej wieży, skąd wentylacją dostaniemy się dwa poziomy niżej.Pozostałych więźniów musieli przenieść do północnej części budynku. Nie robią teraz żadnych badań, bo się przeliczając więc twoi znajomi na pewno będą tu.-Dedukowałem dalej wskazując dziewczynie punkt na rysunku pomocniczym. Po przejściu na odpowiedni poziom wyjdziemy z wentylacji w pokoju gospodarczym. Za szafką jest przejście do korytarza północnego, gdzie mamy cele. Zrozumiałaś?-Dokończyłem i spojrzałem na dziewczynę. Kate kiwnęła twierdząco głową, a ja wstałem i ruszyłem dalej.
-Luke...-Zaczęła, a ja przystanąłem i spojrzałem na nią.
-Skąd tyle wiesz na temat tej twierdzy?-Zapytała, a ja westchnąłem.
-Byłem tam kiedyś.....-Szepnąłem.
Kate

Brak komentarzy: