wtorek, 11 sierpnia 2015

Od Michaela Cd Alaski

Co się dziś dzieje? Dwa razy natrafiłem ma łowców nagród. Zabiłem jedną grupę ale druga omal mnie nie zabiła. Powinno się ich wytępić co do cna. Nędzne pasożyty żyjące naszym kosztem. Wpatrywałem się w wodospad który tak bardzo lubię. U góry pojawia się jakaś dziewczyna i łowcy. Krzyknęłam do niej. Przecież nie pozwolę jej tam tak umrzeć. Skacze do wody i się nie wynurza? Tonie? Skaczę za nią i wyciągam ją. Z prędkością wampira przenoszę nas na oddaloną polanę.
- No już.... wypluj tą wodę – obiłem ją od tyłu i naciskałem na brzuch. Wypluła wodę i oparła się o mnie łapiąc głośno powietrze – Już lepiej ?
Alaska?

Brak komentarzy: