środa, 12 sierpnia 2015

Od Michael'a C.D. Nathaly

- Do Sektory Południowego małpko – chwyciłem ją pod łokieć bo wiedziałem, że chce uciec
- Ale Michael... to tak daleko. Zlituj się – jęczy mi jak mała dziewczynka
- Dziewczyno, jesteś wampirem, powinnaś mieć kondycję, a nie. - biorę kota na ręce i daję go jej
- Jeszcze go mam nosić? - oburzyła się
- To za marudzenie- burknęła coś niezrozumiałego i idzie posłusznie. Po piętnastu minutach dziewczyna leży na ziemi i jęczy.
- Ja nigdzie nie idę. Zdycham – turla się po ziemi. Pierwsze krople deszczu zaczęły spadać z nieba – No nie! Jeszcze to!
- Wstawaj już – burczę rozdrażniony
- Nóżki mi odpadają – jęczy, a ja już mam dość. Biorę kota i kładę go na nią. - Trzymaj kota i mocno przytul się do mnie – robi to a ja ruszam z prędkością wampira. Kładę ją na kanapie, kot chodzi jak pijany.
- Nie mogłeś zrobić tego wcześniej?
- Nie bo chciałem byś doszła.
Nathaly

Brak komentarzy: